Buddha Bowl – miska rozmaitości
Buddha Bowl, czyli miska Buddy staje się coraz popularniejsza. Znajdziemy ją w menu wielu restauracji, na blogach kulinarnych, w serwisach społecznościowych i portalach z inspiracjami. Co to właściwie jest „Buddha Bowl”? To miska pełna zbilansowanych składników – warzyw przyrządzonych w różny sposób, pełnowartościowych zbóż, białka pod postacią serów czy mięsa, warzyw liściastych, zdrowych tłuszczy. Składniki powinny być surowe, gotowane, grillowane, pieczone. Ważne, żeby były jak najbardziej urozmaicone. Najczęściej jeszcze są polane dipem lub sosem. Miska powinna być wypełniona po same brzegi z charakterystyczną górką na środku – brzuchem Buddy. Taką miskę możemy sami przygotować w domu, najlepiej wieczorem, żeby mieć zbilansowany posiłek następnego dnia do pracy. Nazwa tego dania niesłusznie kojarzy się z posągami grubego Buddy, które były de facto odwzorowaniem postaci mnicha, który żył tysiąc lat później. W rzeczywistości Budda był bardzo chudy. Dbał o przestrzeganie określonych godzin jedzenia, bardziej niż o to co jadł. Budząc się przed świtem, chodził po drogach i ścieżkach niosąc ze sobą miskę, do której lokalni mieszkańcy wkładali u w darze cokolwiek mieli. Jedzenie, które dostawał było całkiem zdrowe, bo kiedyś nie było przetworzonej żywności. Mógł się w dodatku dzielić, tym co dostał w darze i co znajdowało się w jego misce. Stąd prawdopodobnie powstał termin „Buddha Bowl” i moda na przyrządzanie kolorowych, zdrowych misek, pełnych różnorodnych składników o dużych wartościach odżywczych. Tak naprawdę to taka sałatka, w której mamy bogactwo składników ułożonych osobno. Jak przygotować miskę pełną odżywczych składników? Uwaga! Do przygotowania tego dania potrzebne są bardzo niewielkie ilości składników, za to ważna jest różnorodność i bogactwo kolorów. Krok 1. Przygotowanie podstawy miski, czyli ugotowanie wysokobłonnikowych, pełnoziarnistych zbóż zgodnie z instrukcjami na opakowaniu. Mogą być to ziarna np. pszenicy, owsa, ryżu, żyta, orkiszu, jęczmienia, prosa, komosy ryżowej, gryki, kukurydzy. Wraz z błonnikiem dostarczają węglowodanów, białka i szerokiej gamy witamin i minerałów, w tym witamin z grupy B, żelaza, witaminy E, cynku, magnezu i fosforu. Dobrym dodatkiem będą też gotowane lub konserwowe rośliny strączkowe: ciecierzyca, zielony groszek, czerwona lub białą fasola, soczewica, bób. Zawierają one dużo żelaza. Krok 2. Upiecz lub ugrilluj warzywa. Jako dalsze wypełnienie miski można wykorzystać różne warzywa, np. słodkie lub zwykłe ziemniaki, dynię, cebulę, bakłażana i cukinię. Aby dodać im aromatu, posyp je przyprawami, takimi jak kminek, kolendra, chili, cynamon, czosnek w proszku i papryka. Warzywa upiecz/grilluj w tym samym czasie, kiedy zboża i rośliny strączkowe się gotują. Krok 3. Uzupełnij miskę w białko. Źródłem białka w naszym posiłku może być mięso (np. gotowany lub pieczony kurczak), ryby (np. wędzony łosoś, tuńczyk w oleju), jajka, a także produkty mleczne (np. mini mozzarella, feta). Jeśli jesteś na diecie wegańskiej, użyj podsmażonego na patelni tofu lub grzybów. Krok 4. Przygotuj surowe składniki. Pokrój świeże pomidory, awokado, ogórek, paprykę, marchewkę - wybór należy do Ciebie. Możesz nawet dodać owoce sezonowe, takie jak mango, jagody, maliny, winogrona i jabłka. Nie zapomnij o warzywach liściastych: rukoli, roszponce, szpinaku. Krok 5. Kompozycja. Przygotuj swoją ulubioną miseczkę i zacznij komponować przygotowane składniki: ugotowane ziarna, pieczone i surowe warzywa, sery. Wszystko według uznania. Na koniec uzupełnij drobnymi dodatkami – oliwkami, orzechami i nasionami, ziarnkami granatu, kiełkami. Krok 6. Dressing. Pozostaje jeszcze wykończenie, czyli dressing, dip lub sos. Może być on bardzo prostu, jak tahini zmieszane z sokiem z cytryny, syropem klonowym, solą i pieprzem. Może być to guacamole, pesto albo zmieszane musztarda, oliwa z oliwek i ocet winny. Możliwości mamy tu bardzo wiele, a w Internecie znajdziemy wiele przepisów na dressingi. Krok 7. Naciesz swoje oczy…i zacznij jeść J. Smacznego!
Inspiracje zaczerpnięte z Internetu: Źródła: https://www.epicurious.com/expert-advice/buddha-bowl-history-recipe-article